Rąbek sypialni...
Jak pisałam wcześniej, cała góra jest do odmalowania. O ile duża łazienka prosi się tylko o odświeżenie bieli i jakieś drobiazgi, o tyle pokój tuż przy niej i pokój dziecka wyją o remont generalny. Sypialnię też chcę trochę zmienić. Znudziły mnie już te ciemne kolory, chociaż nie ukrywam, dobrze się tutaj śpi. Ale ja lubię zmiany. Kocham zmiany! Dlatego nie kupuję drogich mebli.. :D Dlatego nie przywiązuję się do nich i z lekkim sercem wymieniam co jakiś czas. Tym bardziej, że syn dostał od chrzestnego zestaw majsterkowicza i testuje młotki na ławie i swoich mebelkach... :D
Ale odbiegam od tematu - patrz sypialnia. Chyba wstawiałam jej zdjęcia.. No ale dzisiaj jest bardziej sfatygowana, szczególnie ściana za łóżkiem :D