przyszłe schody wejściowe
Zmieniliśmy...., a co! 


Zmieniliśmy...., a co! 


Juuuupppppppi jejjjjjj.....
Dostałam informację, że płyteczki układamy od jutra!!! Ssssuper! Zaczniemy od pomieszczenia gospodarczego i garażu..
Hihii.., ale się cieszę...
Każda pomoc się przydaje, chociaż drzwiami i oknami nie pchają się chętni
. Mam serdecznie dosyć tej roboty. Malowanie jak malowanie - da się przeżyć..., ale szorowanie szczotkami drucianymi z rdzy
... - bez komentarza.
No i strasznie woooooooolno to idzie................... Dobrze, że mama ma spore chęci, bo ostatnio juz i mnie trzeba namawiać
. Wstyd - wiem, ale naprawdę przydałaby się jakaś odmiana
.

jak widać - pomocnicy pracują 



Podmurówę teeeeż planujemy umalować. Też na czarno
. Klinkier kosztowałby koszmiczną kasę, a taką cegłę mieliśmy...
No cóż, jak się nie ma co się lubi.......... 
Jeszcze troszkę, a będzie taras.. Jakoś brakuje czasu na to
. Przygotowany jest już od dawna.. Jednak dzieki temu zmieniliśmy trochę wizję - miały być schody ze wszystkich stron
, a będą tylko z jednej... Z boków podsypiemy ziemią i wsadzimy coś zielonego, dołożymy jakiegoś kamyczka
. Będzie ekonomicznie i estetycznie.



Sypialnia już prawie...



Beleczki będą obrobione regipsami..
Zobaczymy jak to wyjdzie 
Komentarze