Żeby nie było - na górze też robota idzie pełną parą! Chłopcy szykują się do regipsów, czyli dokładają wełnę "5", kładą folię paroizolacyją "alu" (zwał jak zwał)...
Na początku czerwa "mają się zacząć" układać płytki... Kupione są już do pomieszczenia gospodarczego, wc na dole, podłoga w wiatrołapie, kuchni i częściowo do salonu (okolice schodów i wokół kominka).
Resztę dokupimy wkrótce
Drzwi tez "się robią"... Będą sosnowe... z mleczną szybą (klejoną,) umalowane na biało...
Po troszku, byle do przodu
Wieeeem, niedawno pisałam, ze zdecydowaliśmy się na wkład z boczną szybą... Ale jakoś tak wyszło.. W ostatniej chwili nastąpiła zmiana.., heh.... - nie tylko wkładu, ale również wykonawcy. Teraz jesteśmy w pełni zadowoleni! Oby tak zostało do końca!
Prace przy kominku rozpoczęte!
wybraliśmy kominek panoramiczny, ze stali kotłowej z wkładem merkulitowym.
trochę bokiem wyszło
nooo, teraz troszkę lepiej
Powoli nadchodzi czas podejmowania trudnych decyzji. Trudnych, bo widocznych...
Zrezygnowaliśmy z ogrzewania podłogowego w salonie. Będzie parkiet. Nie wiemy jeszcze jakiej szerokości mają być deski.. To wszystko będzie zależało od cen.. Wiem tylko, że merbau, że jednolamelowe..., że lakierowanae nie olejowane..... To samo dotyczy gabinetu.
Na górę już kupiliśmy podłogi. Parkiet przemysłowy.. - też merbau. Zastanawiamy się nad olejowaniem..
Wiartołap, kuchnia, wejście do salonu i wokół kominka - jasny gres. Prawdopodobnie szkliwiony, ale to tez jeszcze do przedyskutowania
Duzej łazienki nie będziemy teraz robić. Nie starczy funduszy .
Łazienka sypialniana - mamy już wizję. Płytki Tubądzin, Alabastrino..
Wszystko w jasnych kolorach.. Z doświadczenia wiemy, że tylko takie kolory się nie nudzą. Zawsze są aktualne, do wszyskiego pasują...
WC na dole - nie możemy się zdecydować!
Głowa pęka!!!!!!!!!!