To może od początku...
Data dodania: 2009-04-09
Na budowę zdecydowaliśmy się w ubiegłym roku - okolice kwietnia, maja... Formalnosci poszły nam naprawdę sprawnie. Dzięki przychyllości losu dziś mamy już stan surowy zamknięty,
Na zakup działki i budowę domu musieliśmy wziąć kredyt... Bagatela 315 tysięcy... "Tylko" 26 lat spłacania... . Ale to nic... Warto spełnaić marzenia. Zawsze chciałam mieś swój domek - taki mały biały. Nigdy nie przypuszczałam, że będę miała TAKI dom! Jesten najszczęścliwszą osobą pod słońcem. Z oszczęności byłoby mnie stać na to około 70-go roku życia - o ile :)
Tak więc decyzja podjęta, kredyt zaciągnięty - dążymy do celu!