roses
Data dodania: 2009-08-13
Przed naszym domem pojawiły się róże... To na dobry poczatek.
Zabawnie to wygląda - kawałek frontu jest, nie ma bramy, nie ma furtki, brakuje kilku bocznych przęseł, a przy ścianach domu poustawiane są jakieś zardzewiałki..
Najwyraźniej tak musi być.
Własnoręczna robota mojego męża, jego brata i teścia, a ze względu na brak czasu robota idzie na raty.. Trzeba się z tym pogodzić i iść dalej..
Dziś już praktycznie skończyłam równanie terenu na podwórku. Kopki usypane przed domem wreszcie nabrały kształtu i zaczynają przypominać przyszłe skalniaki. Zaprzyjaźniłam sięnawet z grabkami