włączniki, gniazda, itp.
Wczoraj odwiedził nas elektryk - miał podłączyć nam wszystko tak, aby działało światło górne w każdym pomieszczeniu. Mysleliśmy, że osprzęt później będzie... Ku naszej uciesze - wziął się ostro do roboty i zaczął wszystko po kolei montować. Szkoda, ze wszyscy nie są tak pracowici jak on.... (gdyby tak było, prawdopodobnie już dawno byśmy mieszkali!)
Całkiem do góry nogami... Ale to nic - poprawimy Teraz najważniejsze, że wszystko działa!