mowa o tarasie
Data dodania: 2009-08-04
Jeszcze wczoraj pobiegłam i zrobiłam kilka fotek - tak na świeżo..
Heheheh!, żartuję.. Prawda jest taka, że musieliśmy wrócić na budowę po wylewkach i zrobić trochę porządku. Zeszło nam do północy, a i tak nie udało się do końca ogarnąć wszystkiego.
Beton w fazie przysychania nie za ciekawie wygląda.
Okna pozakrywaliśmy, aby nikomu głupie myśli (typu pochlapać coś) po głowie nie chodziły.