wokół domu
Dziś weszli panowie tynkarze . Spodziewałam się ich bliżej poniedziałku - mile mnie zaskoczyli . Czyli jedna sprawa będzie się popychała do porzodu.. Wreszcie! Strasznie lubię, ajk coś sie dzieje. Wkurza mnie taki bezruch!
Nasza misiunia raz lepiej, raz gorzej. Kiedy juz nam się wydaje, że wyjdzie na prostą, pogarsza się... Tak mi żal tej psiny.. Trzymajcie kciuki, aby wszysto było oki!
Jak już wcześniej wspominałam, zwieźliśmy drewno do komnikna. Zabezpieczamy się przed zimą
Jeszcze drugie tyle czeka... O rany! To chyba na dwa sezony!
W tym tygodniu postaramy sie przestawić ten garaż - posłuży mężowi przez zimę jako przechowalnia jego autka- hihi... Ja zajmę ten w domu.. (w planach mamy dostawienie jeszcze jednego garażu).
Przed domeme trawka sobie rośnie. To "kartoflisko", z którym tak wytrwale walczyłam, dziś wygląda tak
W tym roku odpuszczam, ale w przyszłym zagospodarujemy sobie działeczkę.